piątek, 19 lutego 2021

 Wpływ pandemii na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży.

Webinar SWPS

Rozmowa J.Gutral z A.Gębką, psychoterapeutą behawioralno-poznawczym.

          Konieczność dystansowania się, izolacja i wiążąca się z tym nauka zdalna, dają się nam wszystkim we znaki. Negatywne skutki odczuwają wszyscy, rodzice, nauczyciele, oczywiście dzieci i młodzież. Warto jednak zwrócić uwagę na pewną grupę młodych ludzi, dla których nauka zdalna jest pozytywem. Dla części osób to ulga, a mianowicie tych, którzy doświadczali przemocy rówieśniczej, albo przeżywali lęki społeczne, często skorelowane z obawą przed oceną ze strony innych. Webinar jest jednak głównie poświęcony tym pozostałym, którzy w większym stopniu odczuli i będą jeszcze odczuwać, skutki negatywne.

            Szczególnie może to być dotkliwe dla tej części młodzieży, która czerpała siłę
z bycia z innymi, miała też przyjemność w relacji z innymi, rozrywkę dzięki byciu
z innymi. Warto zauważyć, że w większości przypadków nie pandemia przyczyniła się do problemów, tylko ograniczyła możliwości radzenia sobie z nimi. Przykładem może być przemoc domowa (z badań fundacji „Dajemy dzieciom siłę” wynika, że liczba przemocy domowej wzrosła o 27%). Duża część młodzieży, mająca trudności z własnymi emocjami, przy równoczesnej nieumiejętności wyrażania ich i akceptowania, może prezentować objawy depresyjne. Różne problemy i różne napięcia często były wcześniej, ale właśnie dzięki byciu z innymi wielu młodych ludzi sobie radziło. Teraz problemy te się po prostu zwielokrotniły. Ograniczone też są możliwości wyładowywania napięć, np. nie można korzystać z siłowni. Do tego otacza nas złość, niepewność jutra, zagrożenie – to wszystko potęguje napięcie.

           Pytania, jakie się w związku z tym pojawiają, dotyczą głównie sposobów na pomoc młodym ludziom.

            1. W przypadku młodzieży warto nieinwazyjnie pokazać im wsparcie, dać przestrzeń do wygadania się, otwierając rozmowę pytaniem, „czego potrzebujesz?” Nie chodzi o to, by niepokoić ich nadmiarem pytań, raczej, by dać znać, że w razie potrzeby - my dorośli - jesteśmy gotowi słuchać. Warto też poszukać przyjemności, jakie mogą sobie dostarczyć (zdrowych, oczywiście). I, co bardzo ważne, pomóc w akceptacji uczuć. Przy okazji, prowadzący wskazuje na to, że depresja to odcięcie się od uczuć, to brak emocji przy równocześnie negatywnych myślach o sobie. Dlatego uznanie negatywnych emocji, przyzwolenie na nie, to taka swoista profilaktyka dla depresji. Proces ten daje się wzmocnić poprzez kontrolowanie myślenia o sobie. Zamiast kierować pod swoim adresem inwektywy, warto pocieszyć, pochwalić wskazać na pozytywy, tak jakbyśmy to zrobili dla przyjaciela. Powyższe możemy zastosować u siebie, warto tez uczyć takiego podejścia innych.

            2. W pytaniach pojawiły się też takie, które dotyczyły wsparcia uczniów
w klasach I-III. Aktualnie, kiedy dzieci te wróciły do szkół, niektóre problemy zniknęły. Były jednak okazją do zwrócenia uwagi na ważny aspekt. Chodzi o budowanie całej atmosfery wokół tego, co nas otacza. Chodzi o to, że nasze lęki i przekonania w tym okresie życia dziecka bardzo łatwo mu przekazujemy. Nasze postawy w dużym stopniu decydują o tym, jak teraz, ale i przez całe późniejsze życie, będą sobie dzieci radzić z emocjami. Warto modelować tę postawę u dzieci dzięki przekazom z grubsza brzmiącym: „jest ciężko, ale..” wskazując na to, co może być pozytywem.

            3. W przypadku uczniów, którzy ukończyli klasę VIII lub aktualnych studentów
I roku, problemem może być brak relacji społecznych, utrudnienia w ich realizowaniu.
W takich przypadkach warto zadbać o te relacje poprzednie,  odpowiednio ze szkoły podstawowej i szkoły średniej. Z kolei w nowych środowiskach można pokusić się
o organizowanie spotkań grupowych z wykorzystaniem technik IT.

            4. Osobnym  problemem jest obserwowane u wielu młodych osób osłabienie motywacji do nauki, szczególnie u starszej młodzieży, studentów. Zgodnie z prezentowaną przez prowadzących teorią psychologiczną pomocne w takich przypadkach może być pozwolenie sobie na to, że może być słabiej. Paradoksalnie w wielu przypadkach wzrasta wtedy motywacja do nauki. Mamy prawo czuć brak motywacji, samotność, lęk. Nie tłummy tych emocji ani u siebie, ani u naszych młodych. Nie wpychajmy piłki plażowej pod wodę, bo ona i tak wyskoczy rozpryskując wokół wiele wody. Lepiej przeanalizować emocje i w zależności od tego, która emocja przeważa, podjąć ewentualne działania. Poza tym tradycyjnie warto zadbać o ruch fizyczny, różne przyjemności. Jeśli dominujące uczucie to  samotność można szukać rożnych grup w internecie. Pomagając młodym ludziom w tym ostatnim zaleca się uważność na grupy, jakie mogą się gdzieś w tej przestrzeni internetowej pojawić, nie wszystkie są bezpieczne. Jeśli to wszystko nie pomoże, zawsze można zwrócić się do specjalisty, czyli psychologa.

            5. Rozszerzeniem tego pytania jest to o pomoc maturzystom w motywowaniu się do nauki. To o tyle trudne, bo nie wiadomo, kiedy będzie i rodzi się złość na to wszystko, co nas otacza. Pomagając, trzeba przede wszystkim pokazać zrozumienie, że  jest im ciężko, że są wkurzeni, itp. Starsza młodzież wie, że ma się uczyć, presja z naszej strony na naukę dokłada jedynie bagażu. Raczej trzeba dać do zrozumienia, że w razie potrzeby, jesteśmy do ich dyspozycji, by wysłuchać, zorganizować konkretną pomoc. Samemu trzeba zaakceptować i przekazać naszemu młodemu człowiekowi przekonanie, że  nawet jeśli się nie uda, to w obliczu aktualnego zagrożenia życia to nie jest istotne.

            6. Problemy w trakcie zdalnej nauki często mają uczniowie z zespołem Aspergera. Dla nich to jest chaos, brak im więc oparcia. To co może zrobić nauczyciel, rodzic, to starać się zachować rutynę dnia, zostać maksymalnie przy tym, co było. Będzie to dla nich symbol bezpieczeństwa.

            7. Inny problem, to kamerki, a właściwie ich nieużywanie przez dużą grupę młodzieży. Warto się zorientować, dlaczego tej kamery ktoś nie załącza. Można skontaktować się z nim indywidualnie, dopytać, czy boi się komentarzy innych, wstydzi skromnego otoczenia (wtedy np. zaproponować sztuczne  tło).  Autorka tego opracowania chce w tym miejscu dodać, że często jest to klasowy problem, związany z wpływem grupowym – nie załączam, bo nikt tego nie robi. Wtedy warto to przedyskutować na lekcji wychowawczej. W klasach  starszych trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że uczniowie niesamowicie ze sobą rywalizują. Często model, propagowany przez media to model: laska/macho. Muszą dobrze wyglądać, a rano bywa różnie.

            8. Często pojawiają się niepokoje związane z możliwością uzależnienia się od komputera. Każda czynność skojarzona z silną emocją może się stać jej regulatorem, zwłaszcza kiedy nie mamy pod ręką innych sposobów (takich jak rozmowa  z kimś bliskim, konstruktywne przyjemności). Zasada na radzenie sobie z emocjami jest zawsze taka sama: akceptacja emocji, dostarczenie sobie przyjemności (też komputer), nazywanie i określanie myśli, które nam towarzyszą, uprawianie sportu, spotkania z innymi – niestety głównie wirtualnie. Pytanie co ma do zaoferowanie otoczenie w zamian za kompa (telefon) w momencie, kiedy chcemy by nastolatek go odłożył? Musimy dowiedzieć się, jaka jest funkcja tego spędzania czasu w mediach. Jeśli to sposób na komunikację z innymi, to ok., choć warto zwrócić uwagę na to, z kim się komunikuje nasz młody. Zdarzają się przecież różne fora, np. faszyści, sale samobójców, pedofile. Jeśli nas coś zaniepokoi, to trzeba wtedy rozmawiać, ale unikając paniki i histerycznego tonu.

            9. Jest też lęk o bliskich, np. dziadków. To rzeczywisty lęk, nie trzeba go tłumić, dać sobie na to przyzwolenie, a innym zrozumienie dl a tych uczuć.

            10. Często młodzi ludzie wiedząc o kimś, kto jest w złej kondycji, ma złą sytuację
w domu, chcieliby pomóc. To bardzo dobrze być empatycznym, wspierającym. Można zawsze zapytać, czy ta osoba czegoś potrzebuje i słuchać o jej problemach. Młodzi ludzie nie powinni jednak brać tego problemu na siebie, mają jedynie wspierać. Zaopiekowanie innymi to już zadanie dorosłych.

            11. Nauczycielom, specjalistom w szkole też jest trudno, tęsknią za klasą, uczniami. Pedagodzy często mają wrażenie, że nic nie robią dla swoich uczniów, nic nie mogą, są bezradni. To nie do końca tak jest. Ważne jest to, co my im przekazujemy teraz. Te przekazy mają znaczenie, czasem jedno zdanie pamięta się latami, to jedno zdanie może być pomocne w przyszłości. Na to wskazują dane z terapii, że niektórym to jedno dobre zdanie, które ktoś im kiedyś powiedział, dawało siłę w ciężkich chwilach latami. Badania pokazują, że pół roku z kimś życzliwym, troskliwym, ma wpływ na zmniejszenie ryzyka depresji w przyszłości.

            12. Rodzice, nauczyciele są bardzo obciążeni. W samolocie maskę tlenową zakładamy najpierw sobie, a dopiero potem dbamy o innych. Trzeba więc zacząć od siebie. Jak to zrobić? Dać sobie przyzwolenie na lęk, błędy, na te różne trudne emocje, których jest szczególnie dużo w przypadku małych dzieci. Być może to rodzic może skorzystać ze wsparcia psychologa i to wystarczy. Rodzic będzie miał wystarczającą siłę, by zająć się innymi. Można poszukać darmowych spotkań dla rodziców, organizowanych w sieci, tzw. Family Conection.

            13. Często przewijającym się wątkiem w rozmowie był problem depresji. Informacje o tym czym jest, jak sobie radzić, pojawiają się przy różnych innych problemach, nie do końca w sposób uporządkowany. I tak pada stwierdzenie, że depresja jest częsta
u młodych, bo to pokolenie żyje w dużej presji na sukces. Wcześniejsze miało więcej swobody (np. nie było dowożone do szkoły), przyjemności, a teraz jest dużo oczekiwań wobec nich, wymagań (lansowanych przez programy telewizyjne, media). Rzeczywistość młodych ludzi jest nastawiona na osiągnięcie sukcesu, różnie rozumianego w zależności od środowiska– w nauce, w wyglądzie, w byciu luzakiem, macho itp.). Tu ważne są wspomniane wyżej sposoby na radzenie sobie z emocjami (akceptacja, uważność na myśli kierowane do siebie, przyjemności, sport, kontakt z innymi). W innym miejscu pada informacja, że w depresji często zaczyna się pracę od uporządkowania życia, dnia. Daje to poczucie kontroli, choć warto pamiętać, by nie obwiniać się o wypadnięcie raz, czy dwa z rytmu.

             Zachęcam do oglądnięcia w całości webinaru.

  Opracowała: Beata Dyjas, psycholog szkolny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz